-
- Pokój nauczycielski | DKF Trans
- O! PLA, czyli VII Ogólnopolski Festiwal Polskiej Animacji
- Bolero Ravela i inne balety Maurice’a Béjarta | Międzynarodowy Dzień Tańca
- ANSELM Wima Wendersa | Sztuka na ekranie
- Słońce wschodzi raz na dzień | Krótka Historia Polskiego Kina, cz. 2
- Jaskółka | MET Opera Live sezon 2023-2024
- Teraz dzieci mają głos! | Festiwal O!PLA (7-11 lat) i (12-15 lat)
- Back to Black. Historia Amy Winehouse | Seans Seniora
Lśnienie | powrót do kin studyjnych
Podczas spowodowanego pandemią lockdownu jednym z najczęściej pojawiających się obrazów komentujących przymusową izolację były kadry z „Lśnienia” Stanleya Kubricka. Wykrzywiona w demonicznym grymasie twarz Jacka Nicholsona czy zagubiony w labiryncie hotelowych korytarzy mały Danny miały być na poły ironicznym, na poły humorystycznym, a w zamierzeniu – przynoszącym ulgę, odniesieniem do zupełnie nowej, trudnej sytuacji, w której postawił nas początek 2020 roku. Czy to jednak przypadek, że intuicyjnie wybór wielu czujących podobnie padł w tym czasie akurat na film Kubricka – twórcy, który w większości swoich filmów opowiadał o ludzkich lękach i zagrożeniach niesionych przez świat i nas samych, prawie zawsze biorąc je w gatunkowy cudzysłów i artystyczny nawias wyrafinowanej formy filmowej? I którego filmowe diagnozy często wyprzedzały jego własny czas.