-
- Stop Making Sense | Pokaz świąteczno-noworoczny | gość: Wojciech Kucharczyk
- Święto Krótkiego Kina w Najkrótszy Dzień Roku 2024
- André Rieu. Srebrno-złoty koncert gwiazdkowy. Retransmisja nowego bożonarodzeniowego show z Maastricht
- Aida | MET Opera sezon 2024-2025
- O-bi, o-ba. Koniec cywilizacji | Krótka Historia Polskiego Kina, cz. 2
- Pozdrowienia z Marsa | Kinowy podwieczorek dla rodziny
- Mufasa: Król Lew | Seans Seniora
Lśnienie | powrót do kin studyjnych
Podczas spowodowanego pandemią lockdownu jednym z najczęściej pojawiających się obrazów komentujących przymusową izolację były kadry z „Lśnienia” Stanleya Kubricka. Wykrzywiona w demonicznym grymasie twarz Jacka Nicholsona czy zagubiony w labiryncie hotelowych korytarzy mały Danny miały być na poły ironicznym, na poły humorystycznym, a w zamierzeniu – przynoszącym ulgę, odniesieniem do zupełnie nowej, trudnej sytuacji, w której postawił nas początek 2020 roku. Czy to jednak przypadek, że intuicyjnie wybór wielu czujących podobnie padł w tym czasie akurat na film Kubricka – twórcy, który w większości swoich filmów opowiadał o ludzkich lękach i zagrożeniach niesionych przez świat i nas samych, prawie zawsze biorąc je w gatunkowy cudzysłów i artystyczny nawias wyrafinowanej formy filmowej? I którego filmowe diagnozy często wyprzedzały jego własny czas.