-
- Tokijskie opowieści. Sztuka stolicy Japonii | Sztuka na ekranie
- Weekend z Festiwalem Millennium Docs Against Gravity 2024
- Romeo i Julia | retransmisja z NT London
- Vanya | retransmisja z NT London
- Dzień Dziecka z BASIĄ
- Dzieci w Krainie Ghibli
- Pokój nauczycielski | DKF Trans
- Bolero Ravela i inne balety Maurice’a Béjarta | Międzynarodowy Dzień Tańca
- ANSELM Wima Wendersa | Sztuka na ekranie
- Słońce wschodzi raz na dzień | Krótka Historia Polskiego Kina, cz. 2
- Madama Butterfly | MET Opera Live sezon 2023-2024
- Lars jest LOL | Kinowy podwieczorek dla rodziny
- Pokój nauczycielski | Seans Seniora
Do widzenia rokoko! Polska ceramika użytkowa z lat 50. i 60 XX w. na ekranie
Tytuł wystawy nawiązuje do tytułu filmu „Do widzenia, do jutra…” z 1960 r., ze Zbigniewem Cybulskim w roli głównej – lekkiej, romantycznej opowieści o konfrontacji dwóch światów – naszego i zachodniego.
Z katalogu wystawy: Tytuł wystawy nawiązuje do tytułu filmu „Do widzenia, do jutra…” z 1960 r., ze Zbigniewem Cybulskim w roli głównej – lekkiej, romantycznej opowieści o konfrontacji dwóch światów – naszego i zachodniego, która przenosi nas częściowo w atmosferę tamtych lat. Film powstał w czasach odwilży, po odrzuceniu obowiązujących kanonów sztuki socrealizmu. Podobnie w pozostałych dziedzinach sztuk, także użytkowych, w myśleniu twórczym nastąpił wtedy intensywny okres poszukiwań i dążenie do nowoczesności, często zainspirowanej sztuką zagraniczną.,
Kroniki filmowe z tamtych czasów, migawki z kawiarni, nie potwierdzają do końca realizacji hasła „Piękno na co dzień dla wszystkich”. Jedynie w scenografiach kilku filmów z lat 60. pojawiają się nowoczesne naczynia (np. „Szczęściarz Antoni”, czy w odcinkach „Wojny domowej”). A może ówczesny dizajn był jednak dla polskiego odbiorcy nadal zbyt drogi lub zbyt dziwaczny? Dzisiaj powracamy do „pikasów” (wazonów, dzbanków, filiżanek tak nazwanych w nawiązaniu do ich geometrycznych dekoracji) z sentymentem. Od kilkunastu lat są już wystawiane na aukcjach, a niektóre wytwórnie zdecydowały się na ich ponowną produkcję. Młodsi odbiorcy niejednokrotnie odkrywają piękno dawnego polskiego dizajnu.