-
- To właśnie miłość | 20 lat filmu
- Maratonami do Barcelony | pokaz z udziałem twórców
- MIKOŁAJKI z psem, kotem i robotem
- CALLAS w Operze Paryskiej, 1958 | w 100-lecie urodzin artystki
- Śnieżne Boże Narodzenie z André Rieu | retransmisja koncertu
- Pompeje. Miasto grzechu | Sztuka na ekranie
- Buena Vista Social Club | Wim Wenders – Mistrz Kina Drogi
- Florencia en el Amazonas | MET Opera Live sezon 2023-2024
- Wielki Gatsby | 100 lat Warner Bros
- Przypadek | Krótka historia polskiego kina
- Opera za rogiem | pokazy spektakli operetkowych z audiodeskrypcją
- Najpiękniejsze Święta | Kinowy podwieczorek dla rodziny
- Napoleon | Seans Seniora
Do widzenia rokoko! Polska ceramika użytkowa z lat 50. i 60 XX w. na ekranie

Tytuł wystawy nawiązuje do tytułu filmu „Do widzenia, do jutra…” z 1960 r., ze Zbigniewem Cybulskim w roli głównej – lekkiej, romantycznej opowieści o konfrontacji dwóch światów – naszego i zachodniego.
Z katalogu wystawy: Tytuł wystawy nawiązuje do tytułu filmu „Do widzenia, do jutra…” z 1960 r., ze Zbigniewem Cybulskim w roli głównej – lekkiej, romantycznej opowieści o konfrontacji dwóch światów – naszego i zachodniego, która przenosi nas częściowo w atmosferę tamtych lat. Film powstał w czasach odwilży, po odrzuceniu obowiązujących kanonów sztuki socrealizmu. Podobnie w pozostałych dziedzinach sztuk, także użytkowych, w myśleniu twórczym nastąpił wtedy intensywny okres poszukiwań i dążenie do nowoczesności, często zainspirowanej sztuką zagraniczną.,
Kroniki filmowe z tamtych czasów, migawki z kawiarni, nie potwierdzają do końca realizacji hasła „Piękno na co dzień dla wszystkich”. Jedynie w scenografiach kilku filmów z lat 60. pojawiają się nowoczesne naczynia (np. „Szczęściarz Antoni”, czy w odcinkach „Wojny domowej”). A może ówczesny dizajn był jednak dla polskiego odbiorcy nadal zbyt drogi lub zbyt dziwaczny? Dzisiaj powracamy do „pikasów” (wazonów, dzbanków, filiżanek tak nazwanych w nawiązaniu do ich geometrycznych dekoracji) z sentymentem. Od kilkunastu lat są już wystawiane na aukcjach, a niektóre wytwórnie zdecydowały się na ich ponowną produkcję. Młodsi odbiorcy niejednokrotnie odkrywają piękno dawnego polskiego dizajnu.