Opera ta po raz pierwszy na scenie Met została wystawiona w 1917 roku, teraz pojawi się w nowej wersji scenicznej, przygotowanej przez uznanego rosyjskiego reżysera Dimitria Tcherniakova. Jest to jego nowojorski debiut. Oczywiście nie zabraknie najsłynniejszego fragmentu, czyli „Tańców połowieckich”. Warto też zwrócić uwagę na obsadę, bo w XII-wiecznego bohatera rosyjskiego wcieli się Ildar Abdrazakov, święcący triumfy na najważniejszych światowych scenach rosyjski bas.

Opera oparta jest na micie założycielkim Rosji, lecz założeniem reżysera jest, aby dokonać przewartościowania „Kniazia Igora”. Jak wspomina, byłby zachwycony, gdyby publiczność zaczęła oodbierać dzieło Borodina jako coś więcej niż operę rosyjską – jako majestatyczne dzieło sztuki.

Informacja prasowa:

W najbliższą sobotę (01.03) transmisja na żywo „Kniazia Igora” Borodina z nowojorskiej The Metropolitan Opera. Interesujący zespół realizatorski (szczególnie reżyser i dyrygent) oraz świetna obsada, której przewodzi Ildar Abdrazakov jako tytułowy Igor, spowodowały, że przedstawienie to zebrało entuzjastyczne recenzje. Interpretację Tcherniakova tak opisuje „The New Yorker”: „[Reżyser za pomocą swojej wersji] wysuwa empatyczny liryzm Borodina na plan pierwszy, sprawiając, że dzieło to staje się w mniejszym stopniu odą na cześć rosyjskiego nacjonalizmu, a bardziej apelem o pokój i większą świadomość w kwestiach postmodernistycznej Eurazji”.

Ciekawostką scenograficzną obecnej nowojorskiej inscenizacji jest 12.500 sztucznych czerwonych maków zaścielających połowiecki step w I akcie; wszystkie kwiaty zostały wykonane ręcznie przez modelatorów The Metropolitan Opera.