Hrabia Karol Boratyński wyjeżdża do Londynu. Pod jego nieobecność lokaj hrabiego, udaje swojego pracodawcę i prosi znanego przemysłowca Pudłowicza o pożyczkę oraz o rękę jego pięknej córki, Hanny. Pudłowicz zgadza się i liczy na to, że ślub Hani z arystokratą umożliwi mu zawarcie interesu z pewnym bankierem. Po jakimś czasie Boratyński wraca do kraju i dowiaduje się z prasy, że kilka dni wcześniej odbył się jego ślub… Chcąc wyjaśnić sytuację udaje się do prezesa Pudłowicza, ale jego szofer podsuwa mu inny pomysł.