Jańcio Wodnik | Wrony
min.
Jańcio Wodnik (1993)
reżyseria: Jan Jakub Kolski
czas trwania: 100′
Stary chłop Jańcio pewnego dnia odkrywa, że może uzdrawiać za pomocą wody. Opuszcza młodą brzemienną żonę, by poświęcić się leczeniu ludzi. Zamierza wrócić, ale odkryte zdolności powodują, że Jańcio się zmienia. Sława uzdrowiciela, która mu towarzyszy, powoduje, że Jańcio zatraca się w nowym życiu. Zapomina o żonie, otacza się wygodami i pięknymi kobietami. Tymczasem jego żona rodzi dziecko. Niemowlę ma ogon. Kobieta podąża za Jańciem, ten jednak nie jest w stanie uzdrowić własnego dziecka. Stracił moc, a tym samym – swoje nowe życie. Nikt przy nim nie pozostał poza żoną.
Film z pogranicza ludowej ballady i moralitetu filozoficznego, rozgrywający się poza czasem historycznym, omijający cywilizacyjny sztafaż polskiej wsi. Autor sięga wprost do wartości podstawowych, odwiecznych cech ludzkiej natury, które wpisuje w piękno wiejskiego pejzażu. Utwór zaskakuje oryginalnością formy i metafizyką ukrytą w obrazach zwykłych ludzkich działań, uczuć i namiętności.
Wrony (1994)
reżyseria: Dorota Kędzierzawska
czas trwania: 103′
Dziewięcioletnią Wronę wychowuje samotna zapracowana matka, która nie może poświęcić wiele czasu dziecku. Wrona bardzo potrzebuje macierzyńskiej miłości; jej brak sprawia, że jest pełna agresji wobec świata. Pewnego dnia widzi sympatyczną małą dziewczynkę i porywa ją sprzed domu. Zaczyna po swojemu opiekować się Maleństwem. Jest na przemian czuła i okrutna. Karmi ją, kąpie, przebiera. Maleństwo śmiechem reaguje na gniew Wrony. Jest przyzwyczajone do czułości i nie rozumie agresywnych zachowań. Obie dziewczynki idą w świat. Wieczór spędzają na starej łodzi. Rozpieszczone Maleństwo prosi Wronę, aby śpiewała mu piosenki i kołysała do snu. Nocą Wrona oddaje śpiące dziecko rodzicom. Sama wraca do pustego domu. Nadchodzi matka. Wrona prosi, aby ją przytuliła.
Pełen prawdy film o potrzebie uczucia. Jego brak wypacza charakter wrażliwej dziewczynki. Popołudnie spędzone z pogodnym, ufnym dzieckiem jest dla bohaterki swoistą lekcją miłości.