Holy motors
110 min.
Najbardziej ekstrawagancki film ostatniego festiwalu w Cannes. Groteskowy, miejscami szalony, pełen dynamiki. Balansuje na granicy dyscypliny i kompletnej nieprzewidywalności, pomiędzy horrorem a melodramatem, rodzinną psychodramą a komedią. Jego bohater, Monsieur Oscar, od świtu do zmierzchu wciela się w różne role: jest przemysłowcem, zabójcą, żebrakiem, potworem, członkiem rodziny. Stacza erotyczną walkę w wirtualnym świecie gwiezdnych wojen, liże pachę Evy Mendes, na dachu wieżowca romansuje z Kylie Minogue i do ostatniej minuty nie pozwala nikomu wyznaczyć granicy dzielącej fikcję od rzeczywistości. Georges Bataille spotyka koreańskiego płatnego zabójcę, francuska Nowa Fala styka się ze średniowieczną przypowieścią. Oczy bez twarzy patrzą spod przymkniętych powiek? Absurd? W filmie Caraxa największe niedorzeczności są motorami napędowymi ostrej jazdy bez trzymanki.
Nagrody MFF w Cannes 2012 – Award of the Youth