Pedro Almodovar, producent filmu, przedstawia dziką komedię, w której sześciu – na co dzień spokojnym – osobom nagle puszczą nerwy. Większość z nas żyje w stresie i napięciu. Niektórzy wybuchają.

Społeczne nierówności, poczucie niesprawiedliwości i ciągłe wyzwania, które stawia współczesny świat – to wszystko u wielu ludzi wywołuje stres i depresję. Nic dziwnego, że niektórym zdarza się eksplodować. To właśnie o nich jest film Szifróna, pokazujący, jak cienka granica oddziela cywilizowany bunt od szaleństwa. 

Dzikie historie to opowieść o ludziach w chwilach słabości, o nerwowych załamaniach, momentach kryzysu i zemście. Pasażerowie samolotu w obliczu katastrofy odkrywają, że na pokładzie nie znaleźli się przez przypadek. Zwyczajna podróż samochodem zamienia się w makabryczny pościg. Niespodziewany powrót oprawcy z przeszłości daje okazję do wyrównania krzywd. Tragiczny błąd dziecka zmusza rodziców do ratowania go przed karą. Bezsilność wobec urzędniczego absurdu wywołuje zaskakującą reakcję. Zdradzona panna młoda na weselu postanawia zemścić się na swoim mężu. „Dzikie historie” to brawurowa komedia z dużą dawką czarnego humoru i społecznej refleksji.

Głosy prasy

To bez żadnych wątpliwości najzabawniejszy film festiwalu. Komedia czarna jak smoła, jednocześnie przywołująca najlepsze momenty w karierze grupy Monty Python. Ekscytujący i dający niezłego energetycznego kopa film. 
Twitch

Absolutnie szalony. Mający w sobie coś z Almodovara i Tarantino jednocześnie.
Village Voice

Od reżysera
Te historie narodziły się w najbardziej niepokornej części mojej wyobraźni. Kiedy pracowałem nad innymi projektami – i często byłem bardzo rozczarowany, że nie da się ich zrealizować – zacząłem pisać krótkie historie, które pozwoliłyby mi pozbyć się nadmiaru frustracji. Po jakimś czasie zdałem sobie sprawę, że we wszystkich tych opowiadaniach powracają pewne tematy i motywy, dzięki czemu są one dość spójną całością, opowiadającą o zemście, destrukcji, katharsis. A przede wszystkim o niezwykłej przyjemności, jaką daje… utrata kontroli. Damián Szifrón