Dwa dni, jedna noc
95 min.
Sandra staje przed zadaniem z pozoru niemożliwym. Musi przekonać ludzi, z którymi pracuje, aby zrezygnowali ze swoich premii. Jeżeli jej się nie powiedzie – ona sama straci pracę.
Wspierana przez męża, kobieta wyrusza na spotkania z kolegami i koleżankami z pracy. Ma tylko jeden weekend, by uratować posadę. Czeka ją spotkanie z pełną gamą ludzkich charakterów i reakcji na jej trudną prośbę. Film zrealizowali bracia J.P. I L.Dardenne dwukrotni zdobywcy Złotej Palmy, a główną rolę kreuje Marion Cotillard, pamiętna Edith Piaf z „Niczego nie żałuję”.
Jean-Pierre Dardenne, Luc Dardenne – Wywiad z reżyserami
Skąd wziął się pomysł na ten film?
Luc Dardenne: Od dawna chcieliśmy opowiedzieć o kobiecie, która dostaje wymówienie na wniosek współpracowników, przekonanych, że jej nieefektywność pozbawiła ich premii. Ale pomysł na „Dwa dni, jedną noc” urodził się tak naprawdę dopiero w momencie, kiedy wymyśliliśmy postacie Sandry i Manu – pary zjednoczonej w obliczu przeciwności losu.
Jean-Pierre Dardenne: Zależało nam na tym, by stworzyć portret osoby wykluczonej. Bohaterka jest uważana za gorszą z powodu swoich słabszych wyników w pracy. Nasz film jest w pewnym sensie pochwałą owej niewydolności oraz rodzącej się w Sandrze siły i odwagi, na które zbiera się, by zawalczyć o siebie.
Koledzy Sandry zagłosowali za redukcją jej etatu w zamian za premię. Natknęliście się na podobne przypadki w prawdziwym życiu?
Jean-Pierre: Tak, niejednokrotnie, choć różniły się one w szczegółach. Tu chodzi o ogólny kontekst, którym jest obsesja na punkcie wykonania planu i agresywna rywalizacja w miejscu pracy – zarówno w Belgii, jak i wielu innych krajach zachodnich.
Manu, mąż Sandry, zachęca ją, by w weekend spotkała się z kolegami z pracy
i poprosiła ich o ponowne rozważenie oddanych głosów, co być może pomogłoby jej utrzymać posadę. Rola męża jest więc ważna.
Jean-Pierre: Manu to taki trochę typ szefa związków zawodowych, trochę rodzaj coacha. Potrafi tchnąć w żonę wiarę, że istnieje jeszcze szansa odwrócenia tej sytuacji i wpłynięcia na współpracowników.
Luc: Na pewno nie powinniśmy patrzeć na Sandrę jak na ofiarę, która potępia swoich kolegów, bo zagłosowali przeciwko niej. To nie jest walka sierotki z bandą łajdaków! (mat. dytrybutora)
- Nagrody: nominacja do Oscara oraz Europejska Nagroda Filmowa dla najlepszej aktorki.