Dobranoc Panowie
min.
O koncercie mówi jego reżyser Jerzy Satanowski:
„Przewaga śpiewających kobiet nad śpiewającymi mężczyznami jest standardem, przynajmniej wśród uczestników wszelkiego rodzaju konkursów wokalnych. Polska norma to mniej więcej 7/3, ale nie w konkursie na interpretację piosenek Agnieszki Osieckiej. W tym konkursie przewaga kobiet jest po prostu druzgocąca. (…) Dlaczego? Odpowiedź wydaje się prosta: to piosenki pisane przez kobietę, przeważnie dla kobiet (Maryla Rodowicz, Anna Szałapak, Magda Umer, Ewa Błaszczyk i inne) oraz z perspektywy kobiety. W tych tekstach odbywa się jakieś tajemnicze rozpoznanie pierwiastka żeńskiego. W koncercie występują laureatki konkursu na interpretację piosenek Agnieszki Osieckiej. Śpiewają głównie o miłości, a szczególnie o destrukcyjnej roli mężczyzn w tym wysublimowanym uczuciu. Trudno zatem powiedzieć, co wśród tych pań robi Andrzej Poniedzielski? Może jego postać ma uzmysławiać, jak bardzo obecność mężczyzny mąci idealny obraz kobiecego świata…”.
PIOSENKA JEST DOBRA NA WSZYSTKO
Gliwicka Scena Piosenki
W nowym cyklu comiesięcznych czwartkowych spotkań na Scenie Bajka, w czasie od stycznia do maja 2016 roku, prezentowane będą recitale oraz autorskie spektakle piosenkarskie w wykonaniu znakomitych polskich artystów. Zabrzmią utwory m.in. Agnieszki Osieckiej, Bolesława Leśmiana, Jerzego Satanowskiego, Juliana Tuwima, Wojciecha Młynarskiego, Bułata Okudżawy czy Kurta Weila. Każdy spektakl realizowany w ramach cyklu będzie wydarzeniem oryginalnym z własną scenografią oraz dodatkowymi elementami przygotowanymi specjalnie na gliwicką scenę przez Marka Grabowskiego. W gronie wykonawców znajdą się, między innymi: Magdalena Kumorek, Andrzej Poniedzielski, Katarzyna Jamróz, Marian Opania, Gaba Kulka, Jan Młynarski, Wojciech Młynarski (jako gość specjalny) i Magda Umer.
Koncerty poprowadzi Bogusław Sobczuk, znawca muzyki i estrady, który o piosence wie niemal wszystko. A opowiada o niej tak: „Powiedzenie, że teatr jest zwierciadłem historii ma swój odpowiednik w określeniu, wedle którego piosenka jest tej historii biżuterią. Jeśli w zwierciadle teatru przeglądają się dzieje, to do lusterka piosenki zagląda codzienność ze wszystkimi jej charakterystycznymi przejawami: modą, obyczajami, językiem… Będąc „reportażem”, „dokumentem” czy „kroniką” życia, piosenka jest także, a raczej przede wszystkim – dziełem sztuki. Operuje skrótem, syntezą, metaforą. Nawet jeśli opisuje świat lub życie, to przecież zawsze jej materią i celem jest wzruszenie. Piosenka, najbardziej nawet żartobliwa i frywolna, jest sprawą poważną. I tak właśnie, poważnie, jako gatunek winna być traktowana. Piosenek warto słuchać – tak samo jak warto o nich wiedzieć – bo wiedzieć, to usłyszeć więcej, doznać i przeżyć głębiej. (…) Piosenka więc to „trójjednia” – nierozerwalny splot trzech elementów, z których brak choćby jednego pozbawia zjawisko cech, a przede wszystkim wartości dzieła sztuki. W równej mierze współtworzą piosenkę: sens – czyli tekst, piękno – czyli muzyka, życie – czyli wykonanie. Wzruszające i jednocześnie podniecające jest bycie świadkiem, jak te trzy walory na naszych oczach (choć, co do zasady, właściwiej byłoby wspomnieć o uszach) scalają się w jedno, przekazując nam mądrość tekstu, niezwykłość muzyki i żar interpretacji. Tyle mogą widowni dać artyści. Widownia zaś – jeśli nastąpi ta cudowna reakcja – może odpowiedzieć wzruszeniem. I wtedy spełnia się sztuka”. Po tych słowach wypada nam już tylko zaprosić Państwa na pięć niezwykłych muzycznych spotkań na scenie przy ul. Dolnych Wałów 3. Dobry wieczór w innej Bajce!