Brzezina | Panny z Wilka
min.
Brzezina (1970)
czas trwania: 99′
Lata dwudzieste. Chory na gruźlicę Staś przyjeżdża z Davos do brata Bolesława. Brat jest leśniczym i rok temu owdowiał. Pogrążony w smutku, okazuje obojętność swojej siedmioletniej córeczce i wciąż chodzi na mogiłę żony Barbary, pochowanej w brzozowym lasku nie opodal domu. Hałaśliwa wesołość brata drażni Bolesława. Nie potrafi zrozumieć, że pod tą ostentacyjną pogodą kryje się lęk przed śmiercią.
Staś poznaje wieśniaczkę Malinę. Dziewczyna, mimo że ma narzeczonego Michała, chętnie spotyka się ze Stasiem. Wkrótce zostaje jego kochanką. Bolesław od śmierci żony nie potrafi zbliżyć się do żadnej kobiety. Próbuje zdobyć Malinę, ale boi się seksualnego spełnienia. Staś czuje się coraz gorzej. Na krótko przed śmiercią odzyskuje siły i prosi brata, aby pochował jego ciało w brzezinie obok mogiły Barbary. Udaje się na ostatni spacer. Widok pogodnej kochanki wywołuje w nim wielki żal za odchodzącym życiem. Po śmierci Stanisława Bolesław nagle odzyskuje spokój i pogodę ducha. Po przelotnym romansie z Maliną postanawia zmienić pracę i opuścić wieś.
Refleksyjny film o przemijaniu i ulotności życia. Piękno natury potęguje tragizm człowieka, który wie, że musi umrzeć. Los chorego Stasia jest wielką metaforą ludzkiego przeznaczenia. Film pełen symbolicznych obrazów, zaczerpniętych wprost z malarstwa Jacka Malczewskiego.
Panny z Wilka (1979)
czas trwania: 116′
Czterdziestoletni Wiktor Ruben, załamany po śmierci przyjaciela, odwiedza dom wujostwa i zaprzyjaźniony sąsiedzki dworek. Tam spędził młodzieńcze lata, otoczony dziewczętami, z którymi łączyły go więzi nie tylko przyjaźni. Ruben wspomina ostatnie lato przed wojną. Klimat beztroski, przyjaźni i rodzącej się miłości współgrał z urokami pięknych okolic i gorącego lata.
Teraz wiele się zmieniło. Wujostwo się zestarzeli, dziewczęta przeobraziły się w kobiety. Jedna z nich, Fela, zmarła, inne wyszły za mąż. Próba nawiązania romansu nie ma przyszłości, a wspólnie snute wspomnienia budzą nie tylko sentymenty, ale i niepokój mieszkanek dworku. Rzekomą idyllę powrotu niweczą wiadomości o powikłanych losach, dramatach, klęskach życiowych. Ironiczną osłodą dla Wiktora mają być pakowane dla niego na odjezdnym słoiki konfitur. Czar prysł, nie ma powrotu do przeszłości. W Wiktorze dojrzewa postanowienie, by nigdy więcej nie wracać do Wilka.
Film, pełen zadumy nad tokiem ludzkiego żywota, przewrotnie zachęcający, by we właściwym czasie korzystać z życia. Przepiękne plenery, nad którymi unosi się nostalgiczna mgiełka, zakamarki dworu, gdzie czają się wspomnienia, stanowią dopełnienie akcji utworu.