Dziesiątka KINA 2024
Jak co roku zaprezentujemy najlepsze z filmów, które zdaniem krytyczek i krytyków współpracujących z miesięcznikiem KINO, były najlepsze spośród rozpowszechnianych w polskich kinach w 2024 r.
FAWORYCI I CHIMERY
BARTOSZ ŻURAWIECKI
Prawdę mówiąc, nie spodziewałem się aż tak miażdżącego zwycięstwa „Strefy interesów”. Owszem, byłem pewien, że film Jonathana Glazera znajdzie się w czołówce, ale nie dość, że wygrał, to jeszcze pokonał drugą w zestawieniu „Anatomię upadku” o prawie 100 punktów! Czym tłumaczyć sobie ten triumf? Zapewne tym, że „Strefa interesów” to produkcja kręcona w Polsce i we frapujący, nawet nowatorski sposób ukazująca ten fragment dwudziestowiecznej historii, który stanowi wciąż żywą i bolesną część naszej zbiorowej pamięci. Udało się Glazerowi uderzyć w jej czuły punkt.
Polscy krytycy właściwie powtórzyli werdykt jury canneńskiego z roku 2023, tyle że odwrócili kolejność dwóch pierwszych miejsc. Z ostatniego Cannes pochodzą natomiast dwa inne filmy z czołowej dziesiątki – „Substancja” i „Anora”. Co istotne, są to jedyne dwa filmy zrealizowane w tym roku. Pozostałe osiem tytułów powstało w 2023. Tak się złożyło, że głośne produkcje tamtego roku miały u nas spóźnione premiery, a z kolei festiwalowe hity ostatnich miesięcy dopiero teraz trafiają na nasze ekrany.
Uderzający jest brak w pierwszej dziesiątce polskich filmów (chyba że za takowy uznać zrealizowaną w koprodukcji z Polską „Strefę interesów”). „Kos” był blisko – uplasował się na miejscu 11, tuż za jedynym dokumentem w czołówce, czyli „Czterema córkami”, których tak wysoka pozycja szczególnie mnie cieszy, bo to mój „number one”. Zaraz za „Kosem” mamy „Pianoforte”, ale następne rodzime filmy znajdziemy dopiero w trzeciej dziesiątce. Chyba że, znowu, do polskich osiągnięć zaliczymy inną realizowaną w naszym kraju produkcję, „Prawdziwy ból” (miejsce 18).
Jeśli miałbym wskazać jeszcze jakieś zaskoczenie, to byłoby nim piąte miejsce filmu „La chimera”. Polskie środowisko krytyczne ewidentnie polubiło autorskie dzieło Alice Rohrwacher dużo bardziej niż zagraniczne gremia. I właśnie nieortodoksyjne wybory, które niekoniecznie pokrywają się z festiwalowymi rozstrzygnięciami, są najbardziej interesującym elementem tego typu zestawień. Chciałbym widzieć więcej takich niespodzianek w przyszłorocznym rankingu.
Oto zwycięska DZIESIĄTKA minionego roku, którą pokażemy na pojedynczych pokazach w lutym 2025
1. STREFA INTERESÓW, reż. Jonathan Glazer. Wlk. Brytania, Polska, USA 2023, (294 P.)
2. ANATOMIA UPADKU, reż. Justine Triet. Francja 2023, (190 P.)
3. NIE OBIECUJCIE SOBIE ZBYT WIELE PO KOŃCU ŚWIATA, reż. Radu Jude. Rumunia, Luksemburg, Francja, Chorwacja, Szwajcaria, Wlk. Brytania, Kanada 2023, (161 P.)
4. BIEDNE ISTOTY, reż. Yorgos Lanthimos. Irlandia, Wlk. Brytania, USA, Węgry 2023, (145 P.)
5. LA CHIMERA, reż. Alice Rohrwacher. Włochy, Francja, Szwajcaria, Turcja 2023, (130 P.)
6. PRZESILENIE ZIMOWE, reż. Alexander Payne. Usa 2023, (114 P.)
7. SUBSTANCJA, reż. Coralie Fargeat. Wlk. Brytania, Francja, Usa 2024, (89 P.)
8. ANORA, reż. Sean Baker. USA 2024, (62 P.)
9. DOBRZY NIEZNAJOMI, reż. Andrew Haigh. Wlk. Brytania, USA 2023, (61 P.)
10. CZTERY CÓRKI, reż. Kaouther Ben Hania. Francja, Tunuzja, Niemcy, Arabia Saudyjska, Cypr 2023, (60 P.)
Bilety: | Normalny | Ulgowy | Rodzina 3+ |
1 film | 22 | 18 | 16 |
3+ filmy | 20 | 16 | 16 |
6+ filmów | 18 | 14 | 14 |